12-12-2012, 11:59 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-12-2012, 12:00 PM przez Basstard.)
(12-12-2012, 10:34 AM)OMSON napisał(a):(12-12-2012, 09:36 AM)Basstard napisał(a): Jak za ten bas to nie jest duża kasa, ale w kategoriach bezwzględnych - spora. Nie mam, po prostu nie mam
Kredyty są Jak ja coś naprawdę chcę, to nie ma, że "nie mam" Znam po prostu swój pułap i nie porywam się finansowo z motyką na słońce! Natomiast to, co się mieści, kupię - choćbym miał się zadłużyć...
Widzisz, jest też coś takiego, jak zdolność kredytowa, której aktualnie nie posiadam - tym bardziej, że zadłużyłem się poważnie w zeszłym roku. I z tymi kredytami, co mam, aktualnie ledwie dopinam się finansowo, więc nawet gdyby bank chciał, to ja już nie biorę.
(12-12-2012, 11:10 AM)OMSON napisał(a):(12-12-2012, 10:55 AM)miklo napisał(a): Są też ludzie, którzy przedkładają żarcie i opłacone mieszkanie nad instrumenty
Zgoda, ale nie kupują wtedy Alembica
Mam go od 4 lat - jeśli Ci nie wiadomo, zagrałem wtedy koncert w Chicago, z którego go sfinansowałem (a co się potem stało,to wtajemniczeni wiedzą). Zresztą - z jakiej racji w ogóle się Tobie tłumaczę? Nie mam kasy to nie mam i nie wiem, skąd te dziwne teksty z Twojej strony. Ja pretensji, że wystawiasz, nie mam, żałuję tylko, że nie wtedy, gdy byłbym przy kasie. Więc racz swoje dziwne uwagi schować sobie tu i ówdzie. W szczególności ówdzie.
Ja jebię.