11-14-2012, 12:16 PM
Taki wołek roboczy na próby i scenę potrzebny. Wokal nasz ma swój, ale jak czasem wbijam na próbę a siury z próbowni są zabrane bo ktoś gra koncert to muszę śpiewać w parówy, które chyba nawet do karaoke się nie nadają. Trzeba mi więc coś swojego, by w tej materii się uniezależnić. Rzadko uzewnętrzniam się werbalnie, ale czasem trzeba.