12-18-2013, 11:35 AM
jarro,
nie jestem broń boże, specjalistą od wokalistyki, emisji głosu etc, ale mnie się podoba taki sposób śpiewania. Lubię, kiedy frazowanie czy dobór słów jest nieoczywiste, tzn.taki, że po pierwszym przesłuchaniu zastanawiam się, czy wszystko dokładnie zrozumiałem (np. nieśmiertelne pytanie: "ma je fala i lodowiec?" ).
Z tego powodu lubię słuchać np. Riedla. Dobrym przykładem jest też:
Kiedy znasz utwór to wiesz o czym śpiewa, ale jeśli słyszysz go w radio, pierwszy raz w życiu...
Wiadomo, że w przesłanym przez Ciebie fragmencie nie wszystko jest idealne, ale - jest dobrze.
Życzę sukcesów
OMSON: fryzura na Zagłobę, dobre
nie jestem broń boże, specjalistą od wokalistyki, emisji głosu etc, ale mnie się podoba taki sposób śpiewania. Lubię, kiedy frazowanie czy dobór słów jest nieoczywiste, tzn.taki, że po pierwszym przesłuchaniu zastanawiam się, czy wszystko dokładnie zrozumiałem (np. nieśmiertelne pytanie: "ma je fala i lodowiec?" ).
Z tego powodu lubię słuchać np. Riedla. Dobrym przykładem jest też:
Kiedy znasz utwór to wiesz o czym śpiewa, ale jeśli słyszysz go w radio, pierwszy raz w życiu...
Wiadomo, że w przesłanym przez Ciebie fragmencie nie wszystko jest idealne, ale - jest dobrze.
Życzę sukcesów
OMSON: fryzura na Zagłobę, dobre