(06-04-2010, 08:40 AM)JA_cek napisał(a): Na ostatnim nagrywaniu pewnego zespołu basista zrobił swoje najszybciej Nie skorzystał z mojego precla, bo nie miał go ogranego i wolał nie ryzykować, mimo iż ewidentnie lepiej brzmiał, ale jakby miało być mu niewygodnie to lepiej nie.
Zaden basista nie zabrzmi po swojemu bedac pierwszy raz z czyims basem.W Jaworkach rok temu ani Pilich na basach SR warsztatowiczow, ani Maruszczyk na moim bylym BTB  nie zabrzmieli jak oni, dostajac basy do reki przed samym jamem. Nawet najlepszy instrument nie zabrzmi Ci w lapach jak ma inna menzure, inne struny,inny uklad pickupow,inna elektronike inny gryf itd niz Twoj wlasny.
A w studio taka niepewnosc instrumentu i jego reakcji na atak bedzie az nadto slychac.
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
Nie dawaj się namówić na żadne zmiany w studio.
Jakieś tam niuanse owszem, ale jeżeli ktoś Ci mówi "weź to zagraj tak, bo będzie lepiej siedziało" to olewaj. Kiedyś dałem na taką mądrość namówić i to były dwa razy - pierwszy i ostatni.
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
1. Time - musi być równiuteńko. Jeśli masz kłopot z zagraniem czegoś w punkt - uprość odrobinę, najlepiej tak, by było ze stopą (chyba, że celowo omijasz - ten patent też potrafi zaskakująco fajnie zadziałać).
2. Artykulacja - też musi być równiuteńko. Szczególnie istotne jest to na piątce - struna H ma tendencje do innego reagowania na artykulację od pozostałych, nawet w najlepszych basach (a miałem ich w rękach sporo).
3. Świerze struny - no chyba, że zdechłe są zamierzoną częścią brzmienia.
4. Relaks, wysranie, przygotowanie. Ale to tak naprawdę powinien być nr 1
Liczba postów: 6393
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
pany, a do studia flaciory nowe czy sflaczale?
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Co Ci bardziej żre, myślę. Jamerson używał tych samych przez kilka lat...
Liczba postów: 2460
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
dzięki chłopaki, dużo dało mi do myślenia to co napisaliście.
Z jedną kapelą, najprawdopodobniej będziemy nagrywać instrumenty na 100 i dogrywać wokale, żeby power nie siadł. Dlatego teraz po sesji biorę się za granie z perkusistą i reszta nas jebie 
W drugim zespole nie wiem jeszcze jak nagram, tutaj się tego bardziej boję dlatego gram w domu. Macie może jakiś darmowy program, którym mógłbym się nagrywać?
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
A!!! Bardzo ważne - zawsze miej zapasowy komplet strun (najlepiej nowych)
Liczba postów: 8904
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
9
To tak od siebie dodam małe co nieco.
Z doświadczeń własnych jako nagrywany: Nagrywać numery, które się zna. Kiedyś z Lilith robiliśmy cover Sisters of Mercy na tribute - składankę, przyszedłem do studia i dopiero wtedy usłyszałem schemat kawałka i dźwięki które tam są (nie dotarło do mnie to wcześniej z różnych przyczyn, niekoniecznie przeze mnie  ). Efekt - nauka kawałka w studio. W ostateczności i tak wywalili mój ślad, gdyż po moich nagrywkach perkusja została zrobiona od nowa i gitarzysta nagrał bas dla oszczędności czasu.
Z doświadczeń nagrywania dem ludziom: Jeżeli masz stare struny to nie oczekuj że granie kciukiem będzie dobrze brzmieć  Dobrze jest
znać schemat kawałka (zwrotka bridge refren) i tempa. Nie ma czasu na "a ile razy refren", a najbardziej wkur*** mnie to, że gdy już nagrałem wszystko, okazało się że gdzieś tam jeden motyw był za krótko  Na szczęście nagranie wyglądało tak, że każdy leciał do metronomu (gitara, bas, klawisze), a później składałem perkę z sampli. Można było to pociąć i postarać się żeby tego nie było słychać. Jednak przy 100% na żywo może być różnie, dlatego metronom zawsze musi być.
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
06-05-2010, 06:27 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-05-2010, 06:29 AM przez Sebastian-J.)
(06-04-2010, 10:52 AM)zakwas napisał(a): Nie dawaj się namówić na żadne zmiany w studio.
Jakieś tam niuanse owszem, ale jeżeli ktoś Ci mówi "weź to zagraj tak, bo będzie lepiej siedziało" to olewaj. Kiedyś dałem na taką mądrość namówić i to były dwa razy - pierwszy i ostatni.
+ zgadza się!
Choć ostatnio nagrywając singla wziąłem na siebie managerstwo i podpowiadałem jak gdzie zagrać, ale były to raczej "smaczki", niż rewolucje w utworze. O dziwo w 90% moich propozycji drummer i gitarul robili co im kazałem
Dlatego warto, żeby jedna osoba pilnowała wizji numeru. I była przy każdym nagrywaniu instrumentu.
Liczba postów: 1072
Liczba wątków: 3
Dołączył: May 2010
Reputacja:
0
hej, 4 stówy za dzień to dobra cena?
Fender Precision Bass MiJ/Spector Rex 5-->BigMuff Pi/Darkglass Vintage Overdrive/Darkglass Alpha Omega/Crybaby 105Q/EHX Steel Leather-->Ampeg STV3
Liczba postów: 1218
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
06-10-2010, 10:32 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2010, 10:32 AM przez Rumcayz.)
zależy... Ja za 70h (10dni) dałem 1600zł... A studio raczej profesjonalne nagrywki robi
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
50zł / h to uczciwa kasa, o ile studio dobre..
ale imho lepiej dogadać się 'za materiał'
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 7
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(06-10-2010, 10:32 AM)Rumcayz napisał(a): zależy... Ja za 70h (10dni) dałem 1600zł... A studio raczej profesjonalne nagrywki robi
Profesjonalne nagrywki za 23zl/h? 
Podaj jakieś linki/informacje - chętnie posłucham.
Nagrywałem w kilku studiach liczących po <50zł/h i nigdy nie brzmiało to dobrze. Dopiero w ostatnim studiu w którym nagrywamy(60zl/h) brzmi to w miarę profesjonalnie.
Liczba postów: 6393
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
trudno powiedziec, zalezy jak brzmia produkcje z tego studia.
natomiast 400zl za dzien to nie jest duzo, w sierpniu wchodze do studia i przyjdzie placic 100zl za godzine. aczkolwiek jest tam mozliwosc niezaleznego nagrywania 4 osob (4 pomieszczenia, kazdy ma mozliwosc pracy nad wlasnymi partiami niezaleznie od innych) - takze dosc szybko sie wyrobimy.
|