Klinika GASu
Ten model wyżej, ok 3k nowy to jak dla mnie grał toczka w toczkę jak stingray. Na prawdę fajna sprawa, zwłaszcza jak zaczną wypływać używki w okolicach dwóch tysi.
Odpowiedz
(10-10-2013, 08:39 AM)mazdah napisał(a): Sterling SUB - czyli budżetowa (SUB) wersja budżetowego (Sterling by MM) MusicMana.

Basstard: szkoda że nic więcej nie wypaliło w tym projekcie. Wciągające są te kawałki....

No nie wypaliło, a dlaczego to temat na dłuższą opowieść, zawierającą również odpowiedź na zagadkę czemu zespół Satellite nie grał koncertów...

(10-10-2013, 08:41 AM)groza napisał(a): Ten model wyżej, ok 3k nowy to jak dla mnie grał toczka w toczkę jak stingray. Na prawdę fajna sprawa, zwłaszcza jak zaczną wypływać używki w okolicach dwóch tysi.

Owszem, zaskakująco dobry bas. I mój kolega właśnie w takiej cenie kupił używkę - piękna piątka, natural z klonem. Świetnie mu to gada, nie kryję, że trochę zazdroszczę mu deala.
Odpowiedz
(10-10-2013, 08:41 AM)groza napisał(a): Ten model wyżej, ok 3k nowy to jak dla mnie grał toczka w toczkę jak stingray. Na prawdę fajna sprawa, zwłaszcza jak zaczną wypływać używki w okolicach dwóch tysi.
Mowisz o Music Manach SUBach, czy o Sterlingach SR? W sumie nie orientuje sie jaka jest teraz gradacja jakosci/ceny nowek.
Bo te SUBy to juz chyba z 10 lat sa na rynku i wiele osob na tym gra
Odpowiedz
O Sterlingu SR Classic mówi.
Odpowiedz
(10-10-2013, 07:30 AM)Paul napisał(a):
(10-10-2013, 12:50 AM)zakwas napisał(a):
(10-09-2013, 07:30 PM)Paul napisał(a): A jak Warwick - to Blenders! Swietne brzmienie:

http://dexter71.wrzuta.pl/audio/5Mu4kOfe...za_pokojem

A teraz odpalamy płytę RHCP "Mothers Milk", pierwszy numer "Good Time Boys" i porównujemy. Wink

http://w705.wrzuta.pl/audio/8surglVoYGR/..._time_boys


Numer Blendersow bardziej mi sie podoba. A Slawek swietne dzwieki tu zagral!!!

Szkoda, że nie do końca swoje. Wink Blendersi całe szczęście nigdy nie kryli inspirowania się RHCP, zwłaszcza w tamtym okresie.
Odpowiedz
Tak. Sterling ten droższy - bo sterling sub to chyba to najtańsze.

W przeciwieństwie do musicmana sterling i musicman subWink

O, tak wyglądał:

[Obrazek: 483161_452575731458696_1076975427_n.jpg]
[Obrazek: 528517_452575738125362_443128248_n.jpg]
Odpowiedz
No wlasnie przez to nazewnictwo, jak ktos nie siedzi gleboko w produktach marki, latwo jest sie pogubic. Dzieki za informacje.
Odpowiedz
Oj Sterling Ray 35 jest na prawde świetny. Ograłem ze 3 i każdy coś miał w sobie. Bardzo fajny charakter Stingraya w nich siedzi, mają mocny sygnał i są bardzo dynamiczne. Wygodne poza tym wiosła i jak ktoś nie ma kasy na Stingraya to warto. HJak mówi groza po 2500 chodza na allegro, chcialem takiego kupic zanim ostatecznie zdecydowalem sie na M. Nie ma zdrady jak dla mnie.
Odpowiedz
(10-09-2013, 09:11 PM)Munch napisał(a):
(10-09-2013, 01:52 PM)WarwickPL napisał(a): @burning - oczywiście, że nie, to siodełko osiąga jedne z najwyższych paramterów, jeśli chodzi o współpracę z gryfem
Jak to zmierzyliście?
Będę wdzięczny za przedstawienie metodologii badań.
Jest szansa na badanie porównawcze z siodełkami tradycyjnej konstrukcji z micarty, tusq, kości bydlęcej oraz mosiądzu?
Słuch mam kiepski, wolę popatrzeć w cyferki.

Chodziło mi o materiał. Nasze siodeło jest wykonane właśnie z mosiądzu, czyli materiału o doskonałych właściwościach akustycznych. Stosuje się go też do produkcji instrumentów dętych, dzwonów kościelnych itd. Zapewniam, że bardzo dbamy o szczegóły, produkujemy je z dokładnością do jednej setnej milimetra, w technologii CNC. Mosiądz jest też bardzo twardym i odpornym materiałem, więc jego wytrzymałość jest lepsza niż tradycyjnych siodełek czy nawet siodełka Tusq. Ponadto dużym plusem tego rozwiązania jest mozliwość dowolnego ustawienia wysokości, co jest unikatowym rozwiązaniem na rynku. Natomiast w Rockbass-ach siodełko jest kompozytowe.

Pozdrawiam
Odpowiedz
(10-10-2013, 10:08 AM)WarwickPL napisał(a): Nasze siodeło jest wykonane właśnie z mosiądzu

Bardzo dobrze.

(10-10-2013, 10:08 AM)WarwickPL napisał(a): Ponadto dużym plusem tego rozwiązania jest mozliwość dowolnego ustawienia wysokości, co jest unikatowym rozwiązaniem na rynku.

Interesujące stwierdzenie. Bo Alembic stosuje to chyba od lat 80.

[Obrazek: AlembicEssence5vermillionHSfront.jpg]
Odpowiedz
Racja, mój błąd! Byłem przekonany, że tylko my coś takiego robimy. Mocno mnie zaskoczyłeś. Wielkie dzięki za info.
Odpowiedz
Nie wiem, czy Fodera też tego nie ma, ale tu nie jestem pewien - jestem przede wszystkim alembicologiem Wink

A co do "patentów Warwicka" - pierwszego Buzzarda (o ile moje informacje są prawdziwe) zrobił na ten dany przykład Status i to z panami z tejże brytyjskiej firmy John Entwistle opracowywał ten kształt, wcześniej grał na Alembicach o "explorerowym" kształcie, poświęcony jego pamięci model Spyder (ten z pajęczą siecią) był wzrorowany na tych basach właśnie (w ofercie Alembica ten kształt nosi nazwę Exploiter)... A i jedno i drugie przywłaszczył sobie Warwick, ze Statusem pograwszy zresztą b. nieładnie (z winy swoistego niedbalstwa spadkobierców J.E. - no chyba, że udział tu miała kasa, ale tego nigdy się nie dowiemy). Ot,ciekawostka.

Raz jeszcze - NIE JEST TO PERSONALNY PRZYTYK.

EDYTA - moje informacje co do pierwszego Buzzarda nie były do końca akuratne, niniejszym koryguję je. Nie zmienia to faktu, że manewr wykupienia praw do używania nazwiska Johna Entwistle i do tego zerżnięcie projektu Alembica po to, by tłuc go pod nazwą Stryker... no cóż.

Cytat:"Status-Graphite had to stop the production on the all-graphite Buzzard 1 bass.
Reason:
Warwick has bought the copyright on the name "Buzzard", the Buzzard design and, this is the strangest, the copyright on the name "John Entwistle" in combination with musical instruments.
It is a shame....."

Stąd: http://johnentwistle.proboards.com/index...thread=277
Odpowiedz
(10-10-2013, 10:42 AM)Basstard napisał(a):
(10-10-2013, 10:08 AM)WarwickPL napisał(a): Nasze siodeło jest wykonane właśnie z mosiądzu

Bardzo dobrze.

(10-10-2013, 10:08 AM)WarwickPL napisał(a): Ponadto dużym plusem tego rozwiązania jest mozliwość dowolnego ustawienia wysokości, co jest unikatowym rozwiązaniem na rynku.

Interesujące stwierdzenie. Bo Alembic stosuje to chyba od lat 80.

[Obrazek: AlembicEssence5vermillionHSfront.jpg]

Basstard a sprawdzałeś czy jest róznica w brzmieniu między dokręconym na maksa i podniesionym? Mam teraz takie w comodousie - ino jest idealnie w pozycji na maksa dokręconej.
Odpowiedz
No ja też wolę dokręcone. Gdy się podniesie, robi się troszkę bardziej "boomy", no i jest mniej wygodnie dla mnie (lubię niziutko - choć nie "z drugiej strony podstrunnicy", jak preferował John Entwistle Wink ), ale dramatycznej różnicy w brzmieniu chyba nie ma. Będę musiał sprawdzić celem przypomnienia, bo dawno nie kręciłem.
Odpowiedz
Nie mam, to się wypowiem.
Jeśli śruby i podstawka miedzy gryfem a nimi jest również z mosiądzu(w A tak to wygląda), to w teorii różnicy nie powinno być. Dodatkowo, w niektórych wypadkach(np. prosta główka) podniesienie może coś poprawić, bo zadziała jak retainer. Prędzej to da różnicę IMO.
Warwick->Warwick->Warwick.

[Obrazek: sFxH1j7l.png]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 96 gości