Zawodowe kombo
#1
Witam ! Jako, że zacząłem grać z kapelą potrzebuję profesjonalnego komba w przystępnej cenie (bo wozić na próby cały Ampegowy stack to torochę niewygodnie przyznacie Tongue). Co polecicie ? Tak żeby się przebić przez wokal, bębny i 2 gitarulów (nie wiem po co aż 2 no ale niech chłopaki se grają we 2 Big Grin).
Odpowiedz
#2
Nie chce szerzyć reklamy, ale jako małe kombo na próby i małe dżoby używałem SWR Workingman's Fifteen. 120W (160 z dodatkową kolumną) na 15calowym głośniku. W składzie 2 gitary, bębny i klawisze było ok przy rockowym graniu. Przy metalowej rzezi i ścianie przesteru mogłoby być gorzej. Pleneru na tym się zagra ale próby czy jakieś klubowe koncerty jak najbardziej. I mniej noszenia niż brać główny wzmacniacz i kolumnę, więc tak często robiłem.

Ale z racji finansów wylądowało na allegro. Cena myślę bardzo przystępna, bo za 1000 jest do wzięcia.

W takim przedziale to może też jakiś używany Trace Elliot albo nasz rodzimy Taurus (Box).

Z innych rzeczy w sensownych cenach - Hartke z serii Hydrive to ciekawe rozwiązanie. Odzywa się bardzo sensownie. Ale nie wiem jak z dostępnością używek, a nowe to sporo ponad 2000.
Odpowiedz
#3
Hm, znajomy mojego gitarzysty sprzedaje trace elliota, 500wat na 4x10 gp11 za 1900zł. Gra przepiknie. Jeżeli chcesz to mogę się dowiedzieć o numer.
Fender Precision Bass MiJ/Spector Rex 5-->BigMuff Pi/Darkglass Vintage Overdrive/Darkglass Alpha Omega/Crybaby 105Q/EHX Steel Leather-->Ampeg STV3

Odpowiedz
#4
(11-26-2010, 12:07 AM)jb90 napisał(a): Witam ! Jako, że zacząłem grać z kapelą potrzebuję profesjonalnego komba

Masz SVT4 do grania w domu ? Emotka_2506



Odpowiedz
#5
jb90, na prawdę zainteresuj się tym Trace'm od reav'a kolegi. Trace + Stingray= miodzio mryellow
Odpowiedz
#6
taurus b315 na 15 celestiona, do rockowego grania da rady ,a uzywki chodzą po 1100-1400
lootnick mrbass - red fighter - bs BRB LB 212N - boss gt10b - korg pandora mini - zoom q3 hd - phil jones cable - cordial cables - barczak cases
Odpowiedz
#7
potwierdzam! taurus daje radę, ja miałem B215 i dawał radę w rockowym graniu z 2 gitarami i bębnami.
Odpowiedz
#8
Ze swojej strony mogę polecić combo Hartke VX2500 (na 90% taka nazwa , w każdym razie 2x10 głośniki), grałem na tym przez ponad rok i sprawowało się to bardzo dobrze, a jakość dźwięku jak i głośność były na bardzo wysokim poziomie, byłem zadowolony (zwłaszcza jak przywiozłem Mese powerhousa 2x10 i Little Mark Tube, to stwierdziłem że ten Hartke wcale taki zły nie był), a sprzedałem na allegro za jakieś 1100-1200 zł,
Odpowiedz
#9
z mojego doświadczenia 2 git vocal i perka = 2x10 nie daje rady jeżeli to jest granie rockowo metalowe
lootnick mrbass - red fighter - bs BRB LB 212N - boss gt10b - korg pandora mini - zoom q3 hd - phil jones cable - cordial cables - barczak cases
Odpowiedz
#10
(11-26-2010, 12:07 AM)jb90 napisał(a): profesjonalnego komba w przystępnej cenie

To jest oksymoron Wink

Nakombinowałem się z kombami sporo i zakończyłem na EBSie NeoDrome 12, ale przystępnej ceny to ten sprzęt nie ma.

(11-26-2010, 09:14 AM)mrbass napisał(a): z mojego doświadczenia 2 git vocal i perka = 2x10 nie daje rady jeżeli to jest granie rockowo metalowe

Ano to prawda, zwłaszcza jak perkusista mocno gra i nie panuje nad dynamiką.
Odpowiedz
#11
Niestety co się gra to się ma i tak.Ze wględów gabarytowych do svt 3 pro kupiłem mese powerhouse 2x10 wszystko fajnie pięknie grała ,czytelność, selektywność miała nawet duzo dołu-(600wat) ale jak przyszedł band i zapuscili to meske to hiwatta i zaczeli pruć mięchem i siarką to "gitara basowa była pozorantem".Zaczeliśmy z kumplem Jontkiem szukać dziury w całym(zmiana head'a na sm 500 ,inna paczka) i dopiero po dopięciu 1x15 było ok(2x10+1x15) .Mesa musiała odejść i jest goliath 4x10.Tzn w skrócie musi wiać żeby grać.Im większa powierzchnia łączna membran tym lepiej.
lootnick mrbass - red fighter - bs BRB LB 212N - boss gt10b - korg pandora mini - zoom q3 hd - phil jones cable - cordial cables - barczak cases
Odpowiedz
#12
(11-26-2010, 12:35 AM)G.M.O.D. napisał(a): Nie chce szerzyć reklamy, ale jako małe kombo na próby i małe dżoby używałem SWR Workingman's Fifteen. 120W (160 z dodatkową kolumną) na 15calowym głośniku. W składzie 2 gitary, bębny i klawisze było ok przy rockowym graniu. Przy metalowej rzezi i ścianie przesteru mogłoby być gorzej. Pleneru na tym się zagra ale próby czy jakieś klubowe koncerty jak najbardziej. I mniej noszenia niż brać główny wzmacniacz i kolumnę, więc tak często robiłem.

Ale z racji finansów wylądowało na allegro. Cena myślę bardzo przystępna, bo za 1000 jest do wzięcia.

W takim przedziale to może też jakiś używany Trace Elliot albo nasz rodzimy Taurus (Box).

Z innych rzeczy w sensownych cenach - Hartke z serii Hydrive to ciekawe rozwiązanie. Odzywa się bardzo sensownie. Ale nie wiem jak z dostępnością używek, a nowe to sporo ponad 2000.
Też mam SWR na 15" paczce (moc ta sama, tyle, że mój jest lampką). Nie wiem, jak się przebije, bo na razie sam se brząkam. Brzmi za to bardzo zacnie. Pod tym względem mogę spokojnie polecić :-)
Gram na nerwach.
Odpowiedz
#13
ze starych komb da rade laney bc 120
lootnick mrbass - red fighter - bs BRB LB 212N - boss gt10b - korg pandora mini - zoom q3 hd - phil jones cable - cordial cables - barczak cases
Odpowiedz
#14
do jazz bass to +1 dla swr i +1 dla markbass, jesli wolisz sound to swr jak wage to markbass
Odpowiedz
#15
Polecam markbassa, mam co prawda jedną gitarę w zespole, ale zawsze mozesz sobie podpiąć drugą kolumnę. Skuteczniejszego maluszka jeszcze nie słyszałem.
Luxor Jazz Bass / Markbass CMD 121P / Noisybox 1x12
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości