Ibanez BTB675 - elektronika
#1
WitamSmile

Jak widać w dzielnicy handlowej, szukam tego Ibaneza... i tak szukam i szukam i nikt nie sprzedajeTongue (widoczne za dobre są żeby ktoś się pozbywał). Tak więc zacząłem poszukiwania nowego.
W Polsce ceny od 3090zł w górę. Na Thomannie niecałe 2700zł więc już prawie zamawiam, ale zarówno w opisie jak i na zdjęciach widzę różnice, porównując np. z opisem i zdjęciami na guitarcenter.pl.

Oto różnice:
+ Thomann:
- Przetworniki Bartolini BH1;
- Elektronika 9V;
- Przełącznik średnich częstotliwości w postaci "zwykłego przełącznika";

+ Guitarcenter:
- Przetworniki Bartolini MK2;
- Elektronika 18V;
- Przełącznik średnich częstotliwości w postaci potencjometru "push-pull?" wraz z podbiciem lub obcięciem średnich częstotliwości.

Teraz pytanie: czy to są dwie, różne wersje tego samego basidła? Jeśli tak, to która lepsza/gorsza?

Panowie pomóżcie bo zapewne nie jeden z Was jest użytkownikiem tego basuWink

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#2
W 2013 zaczęli montować inną elektronikę. Thomann ma aktualną wersję na stanie. Guitarcenter ma starszą albo nie ma wcale a na stronie wisi opis sprzed 2013.

Nikt ci nie zabrania przejrzeć katalogów Ibaneza i poszukać różnic samodzielnie: http://www.ibanez.co.jp/anniversary/list.php?era=110
Informacje o elektronice też wygooglasz. Która wersja będzie ci lepiej pasować to już indywidualna kwestia. Możesz próbować to "wyczytać", ale tak naprawdę dopóki nie porównasz obu wersji gitary osobiście "na macanta" będzie to wróżenie z fusów. Jeśli nie masz takiej możliwości a jesteś zdecydowany na BTB to się nie przejmuj i weź którykolwiek.

Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
#3
Na TalkBasie dowiedziałem się tyle, że BH1 jest jednak trochę lepsze od Mk2, i zapobiega problemowi, który dotknął kilku posiadaczów BTB675 = struna A o wiele cichsza niż reszta. Powstawało to z łączenia magnesów wewnątrz przetwornika (==) i akurat łączenie przy 5 - strunowcach, wypadało na strunie A. Podobno w BH1 ten problem rozwiązano.

Tak czy inaczej, nie ma już starszej wersji dostępnej więc wybór pada na Thomanna, i tylko można się dalej zadziwiać, dlaczego tak wiele rzeczy u nich o wiele taniej, aniżeli w Naszym pięknym krajuSmile

Dzięki tapchan za pomoc.
Odpowiedz
#4
(11-18-2014, 12:18 PM)jakubek13 napisał(a): (widoczne za dobre są żeby ktoś się pozbywał).

Nie są. Nie kupuj go.
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
#5
Nie są? w tej cenie (2700zł) dostane coś lepszego? (NOWEGO), żeby był w miarę szeroki rozstaw strun (pod naukę slapu), gitara głównie używana na chałtury, a potrzebuje bardzo rozległego brzmienia.

Zastanawiam się nad kupnem już od 2 miesięcy, po ograniu wielu gitar (mm stingray, Ibanez SR, Cort A5, ta spasowała mi najbardziej i wygodą gry i szerokim spektrum brzmienia. Ale wiadomo, to tylko i wyłącznie subiektywne odczucia jak i wybór.

Pomijam fakt, że odpowiedź użytkownika Bolem nie w temacie (w temacie nie pytam czy mam go kupić czy nie), ale chętnie wysłucham dlaczego tak uważaszWink
Odpowiedz
#6
G&L 2500 Tribute.
http://www.thomann.de/pl/gl_tribute_l_2500_blb_mn.htm

Lepiej się da. Rozstaw strun nieco szerszy niż w przeciętnej piątce, slapem gra się fajnie. Brzmieniowo - dwie półki wyżej.

http://basscity.eu/post-32842.html - za i przeciw.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
#7
Kupuj go. Spełnia Twoje wymagania i potrzeby. Jak się zmienią preferencje i potrzeby, to wymienisz.


EDYTA: Odnośnie chałtur taka mała anegdotka:
ostatnio bawiłem się Sadowskym MV 5 mojego znajomego chałturowca. Prócz Sada ma jeszcze kilka innych wioseł. Gram gram, nagle on mówi
"wiesz co? od biedy to i na tym bym dał rade opierdolić te chałtury co mi zostały do emeryturki" ....

Ma jeszcze Foderę Empire, Xotica od Domana i starego japońskiego Jazz Bassa. I chyba Precisiona USA Special - do domu i na ścianę..
Odpowiedz
#8
na wesela jak znalazł hehehe
Odpowiedz
#9
(11-18-2014, 10:10 PM)jakubek13 napisał(a): Nie są? w tej cenie (2700zł) dostane coś lepszego? (NOWEGO), żeby był w miarę szeroki rozstaw strun (pod naukę slapu), gitara głównie używana na chałtury, a potrzebuje bardzo rozległego brzmienia.

Zastanawiam się nad kupnem już od 2 miesięcy, po ograniu wielu gitar (mm stingray, Ibanez SR, Cort A5, ta spasowała mi najbardziej i wygodą gry i szerokim spektrum brzmienia. Ale wiadomo, to tylko i wyłącznie subiektywne odczucia jak i wybór.

Pomijam fakt, że odpowiedź użytkownika Bolem nie w temacie (w temacie nie pytam czy mam go kupić czy nie), ale chętnie wysłucham dlaczego tak uważaszWink

Nie rozległe tylko rozlazłe brzmienie Wink.

Wiele razy słyszałem te wiosła i ani razu nie słyszałem, żeby grały fajnie. To że grają lepiej od jakiegoś ibaneza sr corta a5 czy nic nie znaczy, bo większość egzemplarzy tych modeli brzmi najwyzej przeciętnie. W zespole z btb zostaje tylko rozmyty dół (nie słychać co grasz, tylko czy grasz) który psuje brzmienie kapeli. Są bezpłciowe. Plastikowa sztuczna góra. Nie wiem jak z wygodą, ale uważam że do wszystkiego się mozna przyzwyczaić. Brzmieniowo G&L będzie na pewno dużo lepszym i uniwersalniejszym rozwiązaniem, wiekszość wewnętrznych preampów daje tylko pozory różnorodności.

Jeżeli się uparłeś, że chcesz tego BTB i koniecznie chcesz kupić nowe wiosło (co nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia) to nic Ci nie poradzę, sam też tak kiedyś miałem, trzeba kupić, pograć z rok, usłyszeć lepsze wiosło i sprzedać.
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
#10
Napisz maila do guitarcenter z tym samym pytaniem - niech ci wytłumaczą, czemu miałbyś kupić akurat u nichSmile

Z drugiej strony sugerowałbym wydanie 3 koła na gitarę używaną. Można mieć naprawdę zawodowy bas za takie pieniądze.
Odpowiedz
#11
Panowie proszę się nie śmiać z chałtury bo naprawdę dobrą kasę można z tego wyciągnąć (grając nawet w 6 osobowym składzie)Cool Big Grin Praca jak każda innaTongue

A teraz na poważnie, to zabijcie mnie, ale bas już zamówionyWink

Co do tego G&L, gdybym miał możliwość go ograć, to wówczas miałbym porównanie, ale jako, że w moich okolicach (Nowy Sącz), Gitar basowych "dobrych" jak na lekarstwo to co mam zrobić? W przeciwieństwie od "skaywayów", których to jest wręcz masa;/ Dlaczego mnie to nie dziwi?Wink
Gitary bez ogrania nie kupię, a mogę polegać tylko na tym co mam pod ręką na miejscu, bo jazda dalej w Polskę odpada - praca i granie w weekendy. Wiem, nie pali się, mogłem poczekać przemyśleć, ALE:

- Na Ibku gra mi się MEGA wygodnie (dostęp do ostatnich progów), + duży rozstaw strun (duże łapskaTongue), to naprawdę sprawia, że wiosło jest dla mnie poprostu wygodne. I wierzcie lub nie, ale podczas grania w weekend 20 godzin, to ma bardzo duże znaczenie.
- Brzmieniowo też mi odpowiada, i w przeciwieństwie do tego "rozlazłego" brzmienia o którym pisał Bolem (i którego nienawidze), to podczas ogrywania w sklepie na Ampegu Ba115, mogłem ukręcić szklistą górę i punktowy, selektywny środek (takie brzmienie lubię i ono się sprawdza). Nie miałem z tym większych problemów.

Oczywiście może się stać, że po jakimś czasie brzmienie przestanie mnie zadowalać, to zawsze wchodzi w grę wymiana przetworników (Na TalkBassie dużo osób pakowała tam pickupy Nordstrand, i nawet z Ibanezowskim preampem gadało to już o wiele, wiele lepiej). Ale co ważne: wyścigowy gryf (jak dla mnie), szeroki rozstaw i wiele innych aspektów, które sprawiają, że gra mi się na nim bardzo dobrze, zostanie.

A być może wcale nie będę musiał zmieniać przetworników i pozostanę fanem tego brzmienia (które na dzień dzisiejszy mi się podoba). TO zawsze kwestia subiektywna, a wszyscy wiemy, że nie tylko ja uważam, że te Ibanezy nie są takie złe.

W każdym razie na pewno zdam relację z pierwszych chwil spędzonych z nowym nabytkiem i będę mógł coś więcej dodać na temat brzmienia itd...

P.S. Dlaczego nowe? No bo.... tak no?Big Grin Takie zboczenie, z którego może wyrosnę, może nie. W każdym razie być może uważacie, że zakup całkowicie nietrafiony, a dla mnie wręcz przeciwnieWink

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#12
Gratuluję! Tak długo, jak będzie pozwalał robić robotę będzie to zakup trafiony. Ja tych basów bardzo nie lubię, ale z tych samych powodów dla których Ty je lubisz. Po to tego tyle jest, żeby każdy znalazł bas dla siebie. Słyszałeś go na piecu Ampega i jeśli jeszcze nie masz, to myśle że Ampeg będzie następnym zakupem Wink
Odpowiedz
#13
Teraz mam Combo na bazie Hartke A100 (została tylko obudowa). Cały wzmacniacz robiony pod zamówienie przez elektronika z zaleceniami (selektywny dźwięki). Jeżeli do tej pory, z gitarą Cort Action Bass Active 5 grało dobrze (jeśli to możliwe) i dość selektywnie bez korekcji na wzmaku i na gitarze, to teraz powinno być jeszcze lepiejWink

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za radyWink

Odpowiedz
#14
(11-19-2014, 08:51 AM)jakubek13 napisał(a): - Na Ibku gra mi się MEGA wygodnie (dostęp do ostatnich progów), + duży rozstaw strun (duże łapskaTongue), to naprawdę sprawia, że wiosło jest dla mnie poprostu wygodne. I wierzcie lub nie, ale podczas grania w weekend 20 godzin, to ma bardzo duże znaczenie.
- Brzmieniowo też mi odpowiada, i w przeciwieństwie do tego "rozlazłego" brzmienia o którym pisał Bolem (i którego nienawidze), to podczas ogrywania w sklepie na Ampegu Ba115, mogłem ukręcić szklistą górę i punktowy, selektywny środek (takie brzmienie lubię i ono się sprawdza). Nie miałem z tym większych problemów.

Jeśli na Ampegu BA115 i przetwornikach bartolini BH1 ukręciłeś
szklistą górę i punktowy, selektywny środek...

To znaczy, że albo mamy inną definicję tego czym jest szklista góra i selektywny środek, (ewentualnie nie słyszałeś jeszcze szklistej góry i selektywnego środkaSmile)
albo produkują jakieś inne BA115 i ibanezy BTB niż znam.

W sklepie albo w sypialni nawet z Warwicka można ukręcić "selektywne" brzmienie.

Pytanie, co zostaje z tego w gęstym miksie.

Wymieniony wyżej GL jest wiosłem 4 półki wyższej klasy.

BTB to nie jest zły bass, ja je nawet lubię...
ale... to bass do grania kompletnie nie zwracającą na siebie z lekka przymuloną, grzeczną, bezosobową i kompletnie "bezcharakterną" popową fakturą brzmieniową w niezbyt gęstych aranżach.
W takiej roli sprawdza się świetnie... ale nie jest to punktowy środek i szklista góraSmile

Elektronika i pickupy mają w nim bardzo dużą kompresje, więc wydaje się, że gramy dużo lepiej niż ma to miejsce w rzeczywistości.
Do nauki slapu nie nadaje się kompletnie ponieważ owa kompresja sprawi, że wyrobisz sobie fatalne nawyki manualne nie będąc w stanie należycie się kontrolować.

pozdrawiam

p.s. BTB bardzo różnią się z zależności od egzemplarza.


1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#15
Cytat:(widoczne za dobre są żeby ktoś się pozbywał)

Cytat:wszyscy wiemy, że nie tylko ja uważam, że te Ibanezy nie są takie złe

Cytat:wzmacniacz robiony pod zamówienie przez elektronika z zaleceniami (selektywny dźwięki)

na dziś mi wystarczy, BTB na phezydenta. Emotka_2755
obrazki się zesrały.

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości