(12-30-2014, 06:57 PM)Andrzejoff napisał(a): Panowie ratunku!

Okazalo się, że mam wyrobioną nakrętkę na pręcie od regulacji gryfu i w związku z tym nie mogę nim kręcić :/ czy jedyna opcja to odklejanie podstrunnicy i nowy pręt czy są na to jakieś inne patenty?

jeśli to nakrętka to chyba nie jest problem, wkręć nową, schody zaczynają się gdy gwint na pręcie jest zerwany..

(12-30-2014, 06:57 PM)Andrzejoff napisał(a): Panowie ratunku!

Okazalo się, że mam wyrobioną nakrętkę na pręcie od regulacji gryfu i w związku z tym nie mogę nim kręcić :/ czy jedyna opcja to odklejanie podstrunnicy i nowy pręt czy są na to jakieś inne patenty?

W Corvetcie? Upewnij się jeszcze w warwickowskim temacie, ale sam czytałem lata temu w Bass Playerze, że Warwick stosuje bardzo wygodny patent pozwalający na wyciągnięcie pręta bez odklejania podstrunnicy.

(12-31-2014, 10:14 AM)Basstard napisał(a):

(12-30-2014, 06:57 PM)Andrzejoff napisał(a): Panowie ratunku!

Okazalo się, że mam wyrobioną nakrętkę na pręcie od regulacji gryfu i w związku z tym nie mogę nim kręcić :/ czy jedyna opcja to odklejanie podstrunnicy i nowy pręt czy są na to jakieś inne patenty?

W Corvetcie? Upewnij się jeszcze w warwickowskim temacie, ale sam czytałem lata temu w Bass Playerze, że Warwick stosuje bardzo wygodny patent pozwalający na wyciągnięcie pręta bez odklejania podstrunnicy.

Widziałem gdzieś chyba nawet filmiki. Mam podobnie w moim gmrze, wymieniałem pręt poprzez wyciągniecie starego i wsunięcie nowego właśnie od warwicka

Chciałem wkleić zaraz po poście Andrzeja ale ma on chyba młodszą wersję.

edit: Andrzej ma wersję z 97, więc chyba najlepiej bezpośrednio do warwicka napisać albo spytać się przedstawiciela na forum

Może też spróbować wkleić uciętego imbusa żeby się dało odkręcić nakrętkę, oczywiście musi mieć nową na wymianę . jeśli tylko gniazdo klucza jest wyrobione nie ma potrzeby wymieniać całego pręta. Ale jeśli da się go wysunąć to po co wklejać.

Andrzejoff: jeśli poszła tylko nakrętka to można ją wymienić.. pamiętasz Jazz V ode mnie?

wlasnie dzis przewrocilem dom do gory nogami zeby ja znalezc i udalo sie moze podejdzie, jak sie ogarne z robota zeby miec chociaz jeden dzien wolnego to lece do jakiegos szpeca lutnika zeby to przepatrzyl.

dzieki wszystkim za podpowiedzi :*

Czy jest jakaś nakładka na pręt regulacyjny gryfu, która pozwalałaby na regulację bez konieczności odkręcania od korpusu? Widziałem takie coś chociażby w Fenderach z serii Modern Player, ale nie wiem, czy coś takiego można nabyć lub zamontować w zwykłym gryfie.

Takiej nakladki jako substytut normalnego imbusa niema. Rzecz w tym , ze dokupienie takiego ustrojstwa pociagaloby za soba frezowanie dechy. Ogolnie , koniecznosc odkrecania gryfu od korpusu w celu regulowania trussem jest niedogodnoscia wskazujaca na zla konstrukcje. To powinno byc mozliwe z zalozonymi strunami...
Mozna oczywiscie taka nakretke dorobic , sprytny lutnik nie powinien miec z tym zadnych problemow. Powstaje pytanie , czy cenowo i estetycznie decydujesz sie na taka operacje.

Panowie taki temat: pilnik do zaokrąglania koron progów

Jaki kupić przy ograniczonym budżecie? Jaki rozmiar?

Czy dać spokój i wyprowadzać profil trójkątnym?

Ja mam pilnik do zaokrąglania progów i go nie używam bo zrobiłem sobie sam. mozna zrobic z trojkatnego lub plaskiego - zeszlifować krawędź i przy wprawnej ręce można zrobić progi dużo ładniej i dużo szybciej.

Pilnik ok 20zł. vs 200zł za guriana.


Tylko tu trzeba wprawy, z reszta przy gurianie też.

Spoko. A jeszcze taki temat: Henglewscy mają w ofercie pilniki Hosco na sztuki. Coś takiego jak poniżej, warte to uwagi?

Jedyne "zawodowe' pilniki, które imo warto kupic to pilniki do siodełek, bo tego sie samemu nie da dobrze zrobić (szczegolnie do 6tki).

Pilniki do siodelek mozna robic ze starych strun...

(01-08-2015, 03:38 PM)Zenek Spawacz napisał(a): Pilniki do siodelek mozna robic ze starych strun...

Rozwinąłbyś?