Liczba postów: 1254
Liczba wątków: 13
Dołączył: May 2014
Nastepne wioslo , ktore sie sprzedalo. Co prawda nie bas , ale co tam. Ogolnie mam okolo 60 gitar do uplynnienia.
Ten elektryk poszedl bez osprzetu i pickow za 1400 plnow.
Koncze robic ramki na pickupy i pickgurard.
Ten bas a raczej decha , ktora ostatnio pokazywalem dostala nastepna warstwe lakieru i bedzie polerowana , jest troche ciensza niz normalny jazz bass , bo te wiosla z andiroby duzo waza wiec powinna mniej dawac po kregoslupie.
Mialem ten korpus zrobic w kolorku ale zobaczymy jaki bedzie w naturalu , zmienic zawsz mozna.
Na koniec jeszcze gryf gitarowy , ktory dostal podklad :
Liczba postów: 4772
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
2
A mozna przyleciec na Dominikane i zabrac ze soba bas? Jakies koszta dochodza?
Liczba postów: 521
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
0
O właśnie. Zenek, ja tego jazza z andiroby naprawdę pożądam!
Liczba postów: 1721
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jul 2016
Reputacja:
0
ja to bym nawet dwa chciał z progami i bez
Liczba postów: 2517
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
1
Może się forumowo na jakiś kontener z tej Dominikany zrzucimy?
To nie taki glupi pomysl.
Liczba postów: 5416
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
6
09-05-2016, 09:17 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-05-2016, 09:17 PM przez Aval.)
(09-04-2016, 06:50 AM)Basstard napisał(a): Nie jest łatwo o basowy sprzęt do testowania
Zmień se struny to Ci dam Mayo na tydzień-dwa
Warwick->Warwick->Warwick.
Liczba postów: 1254
Liczba wątków: 13
Dołączył: May 2014
(09-05-2016, 07:39 PM)PHANTOM napisał(a): A mozna przyleciec na Dominikane i zabrac ze soba bas? Jakies koszta dochodza?
Jak przylecisz na Dominikane i przywieziesz mi to :
https://www.thomann.de/de/tc_electronic_bh250.htm
To automatycznie zabierasz dwa dowolnie skonfigurowane i polakierowane jazzy z tym , ze bez osprzetu i przetwornikow bo mi sie skonczyly. A jak przywieziesz ze soba wlasne picki , mosty i klucze zmontuje wszystko gratis na miejscu.
Dla dwoch tc , oferta jest piec jazzow.
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
(09-05-2016, 08:33 PM)Krulik napisał(a): Może się forumowo na jakiś kontener z tej Dominikany zrzucimy?
Jestem za! Tyle, że khm, *obrzyn*, ten, no.
(09-05-2016, 09:17 PM)Aval napisał(a): (09-04-2016, 06:50 AM)Basstard napisał(a): Nie jest łatwo o basowy sprzęt do testowania
Zmień se struny to Ci dam Mayo na tydzień-dwa
Kocham Cię :*
Liczba postów: 4241
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
A GiLa chciałbyś? Bo jazza z preclem to pewnie nie.
Offtop po całości!
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
GiLa bardzo!
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
moim zdaniem wysylka basu z dominikany nie powinna przekroczyc 200zl bo mniej wiecej za tyle mozna wyslac gitare prawie na caly swiat.
fakt ze bez ubezpieczenia i czeka sie do 3 miesiecy, ale mozna.
a clo i vat? zakladajac ze sprzedasz taki bas za 1000zł to od tego bedzie 250zl co daje razem 500zl, wiec chyba nie tak zle
Liczba postów: 1254
Liczba wątków: 13
Dołączył: May 2014
(09-06-2016, 08:24 AM)Mateusz napisał(a): moim zdaniem wysylka basu z dominikany nie powinna przekroczyc 200zl bo mniej wiecej za tyle mozna wyslac gitare prawie na caly swiat.
fakt ze bez ubezpieczenia i czeka sie do 3 miesiecy, ale mozna.
a clo i vat? zakladajac ze sprzedasz taki bas za 1000zł to od tego bedzie 250zl co daje razem 500zl, wiec chyba nie tak zle
Problem jest inny. W kazdym europejskim albo azjatyckim kraju masz biura UPS TNT DHL itd. Tu tez sa , ale nie po to aby przyjmowac przesylki do wyslania na caly swiat a odwrotnie. Dominikana NIC nie produkuje i NIKT nic nie wysyla. Nie ma malych firm , ktore moglyby komustam costam zaoferowac. Nie ma z kim w ogole rozmawiac w zwiazku z wysylka. Istnieje prywatna niemiecka firma , ktora ewentualnie przyjmie skrzynke z gitarami (powiedzmy 10 , minimum 100 kg) ale taka wysylka to 1200 eurosiow bez cla i Vatu. Nastepny problem to elementy typu hardware i pickupy. Sciaganie tego z Europy albo USA za bardzo podnosi koszty przedsiewziecia. Trzeba wtedy zaplacic za transport na Dominikane clo i potem z powrotem do Europy. W Santo Domingo byl przez pare lat dystrybutor DiMarzio , ale nikt tych pickupow nie kupowal bo po co ? Szczytem dominikanskiego basisty jest chinski bas za 80 dolarow (w przeliczeniu) a te przetworniki kosztuja wiecej. Od paru miesiecy wiec juz nie mozna kupic zadnego sensownego pickupa i koniec. I zaczyna sie caly ten cholerny paradoks , mam jedne z najlepszych drewien na swiecie i nic z nimi nie moge zrobic. Chcialbym , zeby ktos w koncu sprobowal takiego basa , na przyklad jazza zrobionego z andiroby. To drewno ma takie pierdolniecie , ze szkoda gadac ... nawet tego nie moge nikomu w Polsce pokazac do oceny. Dominikana to miejsce dla turystyki a nie gitar. Tu sie lezy a nie pracuje...
Kilka razy porownywalismy tu na miejscu basy fendera i kilku innych drogich firm z moimi i moga mi skoczyc. Brzmieniowo i cenowo . Ale pisanie o tym to przegiecie bo o tym musi sie kazdy przekonac bezposrednio a nie z ust wytworcy , ktory moze byc tendencyjny.
Liczba postów: 4241
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(09-06-2016, 08:09 AM)Basstard napisał(a): GiLa bardzo!
Jak zmienie struny, to dam znać.
Kurde, na Dominikanę z 2.5kPLN w obie strony. A pobyt drogo?
Liczba postów: 8904
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
9
(09-06-2016, 09:12 AM)Zenek Spawacz napisał(a): (09-06-2016, 08:24 AM)Mateusz napisał(a): moim zdaniem wysylka basu z dominikany nie powinna przekroczyc 200zl bo mniej wiecej za tyle mozna wyslac gitare prawie na caly swiat.
fakt ze bez ubezpieczenia i czeka sie do 3 miesiecy, ale mozna.
a clo i vat? zakladajac ze sprzedasz taki bas za 1000zł to od tego bedzie 250zl co daje razem 500zl, wiec chyba nie tak zle
Problem jest inny. W kazdym europejskim albo azjatyckim kraju masz biura UPS TNT DHL itd. Tu tez sa , ale nie po to aby przyjmowac przesylki do wyslania na caly swiat a odwrotnie. Dominikana NIC nie produkuje i NIKT nic nie wysyla. Nie ma malych firm , ktore moglyby komustam costam zaoferowac. Nie ma z kim w ogole rozmawiac w zwiazku z wysylka. Istnieje prywatna niemiecka firma , ktora ewentualnie przyjmie skrzynke z gitarami (powiedzmy 10 , minimum 100 kg) ale taka wysylka to 1200 eurosiow bez cla i Vatu. Nastepny problem to elementy typu hardware i pickupy. Sciaganie tego z Europy albo USA za bardzo podnosi koszty przedsiewziecia. Trzeba wtedy zaplacic za transport na Dominikane clo i potem z powrotem do Europy. W Santo Domingo byl przez pare lat dystrybutor DiMarzio , ale nikt tych pickupow nie kupowal bo po co ? Szczytem dominikanskiego basisty jest chinski bas za 80 dolarow (w przeliczeniu) a te przetworniki kosztuja wiecej. Od paru miesiecy wiec juz nie mozna kupic zadnego sensownego pickupa i koniec. I zaczyna sie caly ten cholerny paradoks , mam jedne z najlepszych drewien na swiecie i nic z nimi nie moge zrobic. Chcialbym , zeby ktos w koncu sprobowal takiego basa , na przyklad jazza zrobionego z andiroby. To drewno ma takie pierdolniecie , ze szkoda gadac ... nawet tego nie moge nikomu w Polsce pokazac do oceny. Dominikana to miejsce dla turystyki a nie gitar. Tu sie lezy a nie pracuje...
Kilka razy porownywalismy tu na miejscu basy fendera i kilku innych drogich firm z moimi i moga mi skoczyc. Brzmieniowo i cenowo . Ale pisanie o tym to przegiecie bo o tym musi sie kazdy przekonac bezposrednio a nie z ust wytworcy , ktory moze byc tendencyjny.
To faktycznie źle wygląda, szkoda trochę bo chętnie by się obadało te basy
|