Zakrzewski basses
Przeboskie te basidła slina
szczególnie te dwa:
[Obrazek: essential-1.jpg][Obrazek: exclusive-3.jpg]
nawet nie zauważyłem, że są 5strunowe Big Grin

Bartozzi - tylko się nie denerwuj tym, co koledzy wypisują, oni tak zawsze mrgreen.
a forumisie, też moglibyście sfolgować, bo zaraz zaczniecie wymyślać, że próbki były nagrywane na fenderach mrgreenmrgreen
Wysłane z mojego Leopard 2; masa bojowa 55,15t.

[Obrazek: fdan.jpg]
(12-25-2013, 12:49 AM)Sztyrlic napisał(a): A jeszcze taka kwestia: w sumie nie miałem wcześniej tunera [...]Rolleyes
Odpowiedz
[Obrazek: Custom-Bass-Guitar-Fishbone98992.jpg]

Tak mi sie z tym skojarzyło.
Odpowiedz
mi to sie tylko konstrukcje leo fenderopodobne podobuja;d
Odpowiedz
Rainbow 
(12-11-2011, 10:41 AM)Mateusz napisał(a): ale fodera to troch wiecej ponad 20 tysi a nie 10;d

Mówiłeś, że najtańszy kosztuje 10k. Przypuszczam, że taki który by dorównywał osprzętowi itp. Foderze wyniósłby tyle samo.
OMG
Odpowiedz
(12-11-2011, 10:06 AM)Igorro napisał(a): W sumie jedna , jedyna rzecz budzi moje kontrowersje ( pomijam dizajn , bo to kwestia gustu ).
Sprawa maszyn CNC.
Jakoś mi to nie przystoi do profilu producenta basów najwyższej klasy typu hand-made.
Wprowadzenia CNC ( skądinąd słuszne ) ma sens przy planowaniu większej produkcji.
Jeden najbardziej poważnych producentów basów , niemiecki Sandberg , używa CNC w produkcji ,
ale ich basy kupuje się normalnie w sklepie, a "Zakrzewski" , o ile dobrze zrozumiałem , ma być
basowym "bucikiem" , a nie "basy spod prasy".
Boję się , że kuriozalnie możliwości CNC mogą zaszkodzić słusznej idei.
Łatwość uzyskiwania dowolnych form przy sterowaniu numerycznym kusi do projektowania
"udziwnionych" kształtów , tylko czy aby forma nie zasłoni treści.
IMO to niebezpieczna ścieżka.
Póki co , Wenus z Milo czy Dawid Michała Anioła prezentują "uniwersalne" piękno , a już nad
Picassem można by dyskutować Smile

A moim zdaniem bardzo dobrze, że używają maszyn CNC do wstępnej obróbki. WSTĘPNEJ. Primo: powtarzalność, secundo: mniejsze ryzyko, że się spartoli jakieś szczególnie drogie i mało dostępne drewno, tertio: idealne spasowanie newralgicznych elementów, quatro: możliwość robienia jakichś wydumanych customowych wzorków i intarsji.
Wiadomo, że najwięcej roboty jest w ostatecznym dopieszczeniu, szlifowaniu, ustawianiu i lakierowaniu. Tu jest prawdziwa lutnicza robota, a nie przy cięciu obrysu i frezowaniu miejsc pod przetworniki.
Ja jestem za.
Oczywiście w żadnym względzie nie uważam, że lutnicy robiący wszystko ręcznie są jakkolwiek gorsi i vice versa. Narzędzie jak każde inne. Nikt nie ma pretensji, że ktoś używa piły taśmowej a nie zapiernicza z brzeszczotem Smile
Poza tym, trzeba też umieć taką maszyne obsłużyc, zrobić program, czyli to też jest jakaś forma sztuki. Wśród fotografów też na początku odsądzali cyfrę od czci i wiary, a jednak się przyjęła i działa.

Konkluzja: życzę powodzenia, tak jak każdemu innemu lutnikowi wkładającemu w swoje produkty serce i wiedzę.

Na marginesie: w nowym BassPlayerze jest reklama GMR - handcrafted in England. Trochę mi się smutno zrobiło ... Widać taki jest ten rynek.

GMRs - sansamp PSA 1.1 - TC G-Major - Taurus TH-Cross -TN410
Absynth
Odpowiedz
e tam przykro, teraz możesz lansowac się z angielskim wiesłem! Smile

FEnDER SRENDER!


Odpowiedz
Jakbym chciał angielskie to bym sobie Wala kupił Smile
GMRs - sansamp PSA 1.1 - TC G-Major - Taurus TH-Cross -TN410
Absynth
Odpowiedz
(12-11-2011, 07:06 PM)benkai napisał(a): Na marginesie: w nowym BassPlayerze jest reklama GMR - handcrafted in England. Trochę mi się smutno zrobiło ... Widać taki jest ten rynek.

Żaden tam rynek. Spector od ilu lat robi euro modele w czechach? Od paru będzie, jasno podają to do informacji i nigdzie nie ma ukrywania - więc można...
Odpowiedz
apropos GMR, chyba nie przeniosl calej produkcji do UKTongue

wiem, ze w gniewkowie zainwestowal kupe kasy w lakiernie rok czy dwa lata temu.
Odpowiedz
(12-11-2011, 08:36 PM)paka napisał(a): apropos GMR, chyba nie przeniosl calej produkcji do UKTongue

wiem, ze w gniewkowie zainwestowal kupe kasy w lakiernie rok czy dwa lata temu.

Przeniósł czy nie to chyba nie jest najważniejsze, istotne jest to, że teraz to angielska firma, co pociąga za sobą szereg zmian - zwłaszcza w dystrybucji i sprzedaży Wink
A odnośnie basów Zakrzewskiego, to czekam niecierpliwie aż wreszcie będzie dane mi pograć na jednym z nich.
Odpowiedz

Panowie... tak czytam - nie chcecie - nie kupujcie. W tym "biednym" kraju średnia pensja to ciągle >3500 więc sądzę, że i przy takiej można odłożyć.

Dla mnie cena 10 tysięcy za wirtuozerski instrument - narzędzie pracy dla zawodowego, zarabiającego muzyka nie jest wygórowana ceną.

Marka premium z założenia kierowana jest dla ludzi, na których ja stać (albo którzy sa w stanie odłożyć/wziąć kredyt) albo którzy potrzebują produktu premium. Jeden woli sprowadzić beemke, drugi kupic gitarę...

panu Piotrowi serdecznie życzę powodzenia w jego biznesie, bo własnie dzieki takim małym biznesom i manufakturom rozwija się nasz kraj, a nie dzięki narzekaniu "zrób taniej bo MNIE nie stać". Jestem przekonany, że jest w Polsce wielu basistów, którzy są gotowi wydać takie pieniądze na mistrzowski instrument i juz wkrótce posypią się zamówienia.

znakomicie że jest ta marka, a kto chce podobny bas za pół ceny, zawsze jest "Fodera clone"... Wink

jeszcze raz powodzenia i trzymam kciuki!

Odpowiedz
(12-11-2011, 09:08 PM)solartron napisał(a):
(12-11-2011, 08:36 PM)paka napisał(a): apropos GMR, chyba nie przeniosl calej produkcji do UKTongue

wiem, ze w gniewkowie zainwestowal kupe kasy w lakiernie rok czy dwa lata temu.

Przeniósł czy nie to chyba nie jest najważniejsze, istotne jest to, że teraz to angielska firma, co pociąga za sobą szereg zmian - zwłaszcza w dystrybucji i sprzedaży Wink
Oraz , a może i głównie , w składkach na ubezpieczenie.

Odpowiedz
(12-12-2011, 09:06 AM)WFoltynski napisał(a): Panowie... tak czytam - nie chcecie - nie kupujcie. W tym "biednym" kraju średnia pensja to ciągle >3500 więc sądzę, że i przy takiej można odłożyć.

Dla mnie cena 10 tysięcy za wirtuozerski instrument - narzędzie pracy dla zawodowego, zarabiającego muzyka nie jest wygórowana ceną.

Marka premium z założenia kierowana jest dla ludzi, na których ja stać (albo którzy sa w stanie odłożyć/wziąć kredyt) albo którzy potrzebują produktu premium. Jeden woli sprowadzić beemke, drugi kupic gitarę...

panu Piotrowi serdecznie życzę powodzenia w jego biznesie, bo własnie dzieki takim małym biznesom i manufakturom rozwija się nasz kraj, a nie dzięki narzekaniu "zrób taniej bo MNIE nie stać". Jestem przekonany, że jest w Polsce wielu basistów, którzy są gotowi wydać takie pieniądze na mistrzowski instrument i juz wkrótce posypią się zamówienia.

znakomicie że jest ta marka, a kto chce podobny bas za pół ceny, zawsze jest "Fodera clone"... Wink

jeszcze raz powodzenia i trzymam kciuki!

101% podpisuje się pod tym!!!

Odpowiedz
(12-12-2011, 09:33 AM)maciek_lukas napisał(a): 101% podpisuje się pod tym!!!
Czyli zamówienie złożone? Wink

To jest troszkę jak z Rollsem - jak pytasz, ile kosztuje, to znaczy, że Cię nie stać Wink
Gram na nerwach.
Odpowiedz
JA CHCĘ ZAKRZEWSKIEGO ZA 5K ZŁ!!!!11!!!!!1! mrgreen

a tak poważnie - kiedy będą jakieś nowe filmiki prezentujące basiki? bo póki co ubogo Tongue
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości