02-22-2012, 08:33 PM
(02-22-2012, 03:02 PM)Dex napisał(a): [...]
"Ograj jeszcze tego jazza". Wziąłem go do rąk. Przed chwilą Fender Jazz Bass 1977 w rękach. I szokZakochałem się
Jazz ciut inne brzmienie niż Fender (lecz brzmienie fenderowe) ale zachwyca soundem i wygodą. Mogę teraz z pewnym przekonaniem powiedzieć, że leży w ręce lepiej niż Fender. "Przekonałeś mnie. Biorę jazza". Cena o 6k mniejsza niż za Fendera, a różnica w naklejce na główce nie warta tych pieniędzy. Zawsze można później włożyć badassa, cięższe klucze i pickupy fender custom 60's i mam bas na lata.
Kilka dni później - próba z funkową kapelą. Jakiś niepozorny piecyk na celestionie. WOW. Jestem zachwycony. Siedzi i groovi z kapelą aż miło. Ziomki z kapeli też zachwyceni. Najlepszy dill jaki mogłem ostatnio zrobić.
fajnie poczytać że moje byłe wiesło kogoś tak cieszy =] ja natomiast jestem mega zadowolny z przesiadki na precla