10-15-2012, 10:54 AM
W ogole imo ten klasyczny sound sansampa bardziej przypomina marshalla niz ampega. Zawsze jak udaje sansampa jakimis wtyczkami vst, czy to guitar rig, czy amplitube czy inne gówno, zawsze marshallowi bliżej to tej "szklanki i grzechotania"
Ampeg jest bardziej pierdzący i nosowy.
Miałem 4ry różne sansampy i za każdym razem wolałbym zamiast niego dodatkowo piec gitarowy połączony razem ze stackiem do basu.
Ampeg jest bardziej pierdzący i nosowy.
Miałem 4ry różne sansampy i za każdym razem wolałbym zamiast niego dodatkowo piec gitarowy połączony razem ze stackiem do basu.