11-15-2012, 09:29 PM
na most g3 tez nie dalo rady
Podstrunnice musialem obłożyć nawizonymi naftą ścierkami żeby syf troche zmiękł i potem z grubsza oskrobać specjalbym szpachelkiem. Potem normalnie naftą i dunlopami;d
Most trzeba bylo na taśmówce objechac, potem polerka papierem ściernym włókniną i filcem z zieloną pastą.
W ogóle polerowanie mosiądzu to chyba moje ulubione zajecie;d

Podstrunnice musialem obłożyć nawizonymi naftą ścierkami żeby syf troche zmiękł i potem z grubsza oskrobać specjalbym szpachelkiem. Potem normalnie naftą i dunlopami;d
Most trzeba bylo na taśmówce objechac, potem polerka papierem ściernym włókniną i filcem z zieloną pastą.
W ogóle polerowanie mosiądzu to chyba moje ulubione zajecie;d