11-09-2010, 11:03 AM
Fender jest do Dust and Steel
Ale często proszono nas o granie koncertów czysto coverowych.
Dobrze nam to idzie....(tak sadzę )
Dostawaliśmy jeszcze za to kasę i pomyśleliśmy czy by nie uruchomic tego jako w ogóle osobnego projektu...taka chałturnicza kapelka rockowo-metalowa.
No i tak zrobilismy....nazwaliśmy się Udercover (chciałem Undercover brothers bo mam brata w kapeli, ale krótsza nazwa lepsza)
Ale często proszono nas o granie koncertów czysto coverowych.
Dobrze nam to idzie....(tak sadzę )
Dostawaliśmy jeszcze za to kasę i pomyśleliśmy czy by nie uruchomic tego jako w ogóle osobnego projektu...taka chałturnicza kapelka rockowo-metalowa.
No i tak zrobilismy....nazwaliśmy się Udercover (chciałem Undercover brothers bo mam brata w kapeli, ale krótsza nazwa lepsza)