07-05-2010, 03:20 PM
ja tę lampkę do laptopa podłączałem
*************************************************
Jako, że nastał weekend to mogłem spokojnie wypróbować swój najnowszy zakup. Line 6 X3 Live
Wygląd
Urządzenie prezentuje się bardzo elegancko, jest dość ciężkie
Wykonane z metalu (czesane/polerowane aluminium) .
Włączniki są również metalowe, każdy wyposażony w diodę.
Ich rozmieszczenie sprawia, że nawet osoby z szerokimi stopami nie włączą przypadkowo przycisku obok.
Jeden ich rząd znajduje się wyżej od drugiego co też ułatwia ich obsługę.
Wyświetlacz jest spory (chyba największy jeżeli chodzi o urządzenia tego typu) jasno świeci i wszystko na nim dobrze widać.
Fajne jest to, że wszystkie potrzebne w graniu live funkcje są „na wierzchu” nie trzeba grzebać gdzieś głęboko w menu.
Wszystkie gniazda wyjścia/wejścia wykonane są również z metalu.
Mamy np. stereofoniczne wyjścia XLR, wejście mikrofonowe, MIDI, cyfrowe S/PDIF, USB 2.0 itd.. itd.
Menu…czyli to czego najbardziej nie lubiłem w multiefektach.
Tutaj jest miłe zaskoczenie, menu zostało bardzo intuicyjnie zaprojektowane.
Wszystkie funkcje wyświetlane są w taki sposób, że od razu sugerują jakiego przełącznika czy pokrętła użyć żeby dokonać zmiany jakiegoś parametru.
Ułatwieniem jest to, że patrzymy jakby z góry na nasz pedalboard tak jakby naprawdę przed nami leżał.
![[Obrazek: 0.jpg]](http://i.ytimg.com/vi/cnr6Kjcc7O4/0.jpg)
Nauczenie się poruszania po menu i wyszukiwanie ma mniej więcej taki poziom trudności i zajmuje tyle samo czasu co zapoznawanie się z menu nowego telefonu komórkowego.
Reasumują: proste, czytelne, przyjazne dla użytkownika.
Żeby pograć trzeba się nastroić…
Tuner włączamy przytrzymując 1-2 sekundy przycisk TAP/Tempo zajmuje wtedy cały wyświetlacz.
Stroi rewelacyjnie! Bez problemu radzi sobie z obniżonym strojem, jeżeli chodzi o szybkość wyłapywania dźwięku to jest lepszy od Korga Pitchblacka, którego posiadam.
Cdn
*************************************************
Jako, że nastał weekend to mogłem spokojnie wypróbować swój najnowszy zakup. Line 6 X3 Live
Wygląd
Urządzenie prezentuje się bardzo elegancko, jest dość ciężkie
Wykonane z metalu (czesane/polerowane aluminium) .
Włączniki są również metalowe, każdy wyposażony w diodę.
Ich rozmieszczenie sprawia, że nawet osoby z szerokimi stopami nie włączą przypadkowo przycisku obok.
Jeden ich rząd znajduje się wyżej od drugiego co też ułatwia ich obsługę.
Wyświetlacz jest spory (chyba największy jeżeli chodzi o urządzenia tego typu) jasno świeci i wszystko na nim dobrze widać.
Fajne jest to, że wszystkie potrzebne w graniu live funkcje są „na wierzchu” nie trzeba grzebać gdzieś głęboko w menu.
Wszystkie gniazda wyjścia/wejścia wykonane są również z metalu.
Mamy np. stereofoniczne wyjścia XLR, wejście mikrofonowe, MIDI, cyfrowe S/PDIF, USB 2.0 itd.. itd.
Menu…czyli to czego najbardziej nie lubiłem w multiefektach.
Tutaj jest miłe zaskoczenie, menu zostało bardzo intuicyjnie zaprojektowane.
Wszystkie funkcje wyświetlane są w taki sposób, że od razu sugerują jakiego przełącznika czy pokrętła użyć żeby dokonać zmiany jakiegoś parametru.
Ułatwieniem jest to, że patrzymy jakby z góry na nasz pedalboard tak jakby naprawdę przed nami leżał.

![[Obrazek: 0.jpg]](http://i.ytimg.com/vi/cnr6Kjcc7O4/0.jpg)
Nauczenie się poruszania po menu i wyszukiwanie ma mniej więcej taki poziom trudności i zajmuje tyle samo czasu co zapoznawanie się z menu nowego telefonu komórkowego.
Reasumują: proste, czytelne, przyjazne dla użytkownika.
Żeby pograć trzeba się nastroić…
Tuner włączamy przytrzymując 1-2 sekundy przycisk TAP/Tempo zajmuje wtedy cały wyświetlacz.
Stroi rewelacyjnie! Bez problemu radzi sobie z obniżonym strojem, jeżeli chodzi o szybkość wyłapywania dźwięku to jest lepszy od Korga Pitchblacka, którego posiadam.
Cdn