EBS-SWR

[Burning]

GK to dla mnie osobiście taki 'gorszy TE' twardy, szybki, ale bez tej fajnej sprężynki
o dziwo u innych mi się nawet podoba, ale jakoś mi nie leży (trochę jak z Rickenbackerem - u innych słucha mi się go świetnie, ale w moich łapach to nie do końca to ), za to jestem wielkim fanem paczki 410RBH (tej z wielkimi BR bo obu bokach), bo jest szybka jak na BR.

Opinię o HD350 mamy tę samą.. chyba jedyny wzmak w klasie D, który mi pasuje (chociaż głowy nie dam, czy on ma 100% klasę D, czy to nie przypadkiem klasa T, a tradycyjnie zasilana..)

X-y ogrywałem za krótko, ale fakt, jakbym nie kombinował to nie mogłem nic znaleźć.
SM jest syczący i szklankowaty, a winę za to ponosi po części niesławny exciter, który niestety tnie środek. Jeśli do tego dodamy konturowy bas - problem murowany. Jeśli jednak wepniemy 'sekcyjne' wiosło z wyrównanym pasmem to bez kręcenia EQ mamy przyjemny, nienarzucający się sound.. w sam raz do zebrania na 3miki + linia

[Markus]

Jesteś pewien z tą klasą D? 650 ma zwykłą końcówkę na MOSFETach w klasie AB - bardzo podobną do Trace'a lub Marshall'a (w pewnym okresie). Zdziwiłbym się gdyby 350 było w klasie D.
Piękny tekst tu padł: EBS brzmi zimno, bo jest ze Skandynawii. Czyli Szwedzi powinni przenieść produkcję do Grecji lub Egiptu aby ten wzmacniacz zaczął jako tako brzmieć . Tak powstają legendy (karton, itp.).
Nie będę dyskutował nad brzmieniem, bo są tu lepsi specjaliści. Natomiast jeśli chodzi o jakość wykonania to EBS jest lata świetlne przed SWR-em (mówię o SM900).

[miklo]

@Burn: Seria X też ma excitera czy tam enhancera. Działa tak samo. Gdy się w niego wpiąłem (x350) swoim G&Lem, to na płasko wszystko się zgadzało. Ale mi niewiele do szczęścia potrzeba - byle waliło po jajach przy graniu kciukiem

[Burning]

Markus: pisałem przecież, że nie jestem pewien co do tej końcówki
miklo: ma, owszem. Fakt, że ogrywałem wzmaka na Mayonesie i byłem wtedy na etapie przesiadki z V-type na svt3pro... nie moja bajka po prostu

[Igorro]

Natomiast jeśli chodzi o jakość wykonania to EBS jest lata świetlne przed SWR-em (mówię o SM900).

Coś w tym jest. EBS w środku nie widziałem ,
ale SWR to trochę wygląda jak "samopał".
W sumie nie jest to jakaś ujma , jeśli jest to zrobione porządnie.
Eltron miał bardzo ładne płytki , ale niewiele z tego wynikało

[Markus]

Ja mam zdjęcia jednego i drugiego ale na tym forum chyba nie można wstawiać obrazków (lokalnych w stosunku do serwera - nie wiem skąd takie ograniczenie). SM900 ma płytkę preampu bez żadnych opisów, bez solder-maski - kompletne amatorstwo - to się nazywało kiedyś "samodział" albo "samoróbka". Eden miał zresztą te same problemy. Natomiast EBS jest zrobiony zawodowo. Co do Eltrona: on miał chyba opisy na płytkach ale czy były to ładne płytki - wątpię. To tak jak z tymi basami Defila; z daleka to przypominało bas, a z bliska nadawało się jedynie na podpałkę.
@Burn: chyba myślałeś o Aguilarze SC500, który ma końcówkę w klasie T. Tym niemniej jego brzmienie jest oceniane jako całkiem dobre co dowodzi, że preamp składa się w największym stopniu na brzmienie wzmacniacza.

Marek

[chmielnik]

Ciekawe, czy ktoś z Was miał kiedyś zamienioną polaryzację na gniazdach speakon we wzmacniaczu? Ja tak miałem w HD 350. Dodam tylko, że kupiłem go w sklepie u kolegi jako nowy, prosto z Music Dealera.

[WoRW]

Mam SWRsm900 bez przerobionego Enhancera. Z paką DMNF210 nie mam z nim absolutnie żadnych problemów, zawsze się słyszę, fajnie gniecie żebra - ogólnie wszystko się zgadza. Mimo wszystko strasznie nad tym enhancerem ubolewam. Ciągle pamiętam brzmienie po przeróbkach i różnica jest po prostu nie do opisania

Chmielnik - wzmacniacz miałeś źle złożony, czy może jednak kabel?

[Burning]

@Markus: już dawno mówiłem, że końcówki w klasie T powinny wyprzeć klasę D.. dla mnie to taki krok do przodu - lekko, a bez kompromisu w soundzie. Aczkolwiek i tak wolę brzmienie 'dużych' Aguilarów

[chmielnik]

Mam SWRsm900 bez przerobionego Enhancera. Z paką DMNF210 nie mam z nim absolutnie żadnych problemów, zawsze się słyszę, fajnie gniecie żebra - ogólnie wszystko się zgadza. Mimo wszystko strasznie nad tym enhancerem ubolewam. Ciągle pamiętam brzmienie po przeróbkach i różnica jest po prostu nie do opisania

Chmielnik - wzmacniacz miałeś źle złożony, czy może jednak kabel?

Niestety wzmacniacz był źle złożony, kabel sprawdzałem na wszystkie trzy sposoby i był zrobiony tak jak trzeba. Sam nie mogłem na początku w to uwierzyć. Nie dziwiłbym się gdyby wzmacniacz był z drugiej ręki, to wtedy mógłbym się spodziewać wszystkiego, ale kupiłem go w sklepie jako nowy, więc nie powinno być tam nic grzebane. A jednak...

[Igorro]

Mam SWRsm900 bez przerobionego Enhancera. Z paką DMNF210 nie mam z nim absolutnie żadnych problemów, zawsze się słyszę, fajnie gniecie żebra - ogólnie wszystko się zgadza. Mimo wszystko strasznie nad tym enhancerem ubolewam. Ciągle pamiętam brzmienie po przeróbkach i różnica jest po prostu nie do opisania

Z tym enhancerem w SM900 to jest tak , że w stanie fabrycznym
z punktu "oszukuje" brzmienie wiosła.
Ustawienie gałek , (EQ, enh. ) w SM900 , dające w miarę płaską
charakterystykę to wyczyn godny wygrania w Toto-Lotek.
Szczerze mówiąc , to widzę ten Enhancer jako ukłon do "sypialnianych"
grajków bądź cichych ćwiczeń w domu.
W realu , na dużych głośnościach IMO robi więcej szkody niż pożytku.

[WoRW]

Igor - Dokładnie, imo do pozycji /na godzinę 9/ gałka ta działa jak gain. Rozkręcenie tego powyżej godziny 9 jest nieporozumieniem, miecha brakuje masakrycznie, robi się coraz gorzej! Jednakowoż... mocne podbicie 200hz nieco niweluje jego działanie, (prawdę mówiać nigdy nie sprawdziałem, ale podejrzewam, że ENH. działa na wąskie pasmo w okolicy 200hz, a EQ działa na szerszym zakresie, więc jego podbicie robi uśmiech romana w tych czestotliwosciach) nie idzie jednak pozbyć sie go w 100% bez ingerencji lutownicą

Tęsknię za mięsem

[Burning]

Tęsknię za mięsem

Viking sprzedaje CLkę ;P

[miklo]

Igor - Dokładnie, imo do pozycji /na godzinę 9/ gałka ta działa jak gain. Rozkręcenie tego powyżej godziny 9 jest nieporozumieniem, miecha brakuje masakrycznie, robi się coraz gorzej! Jednakowoż... mocne podbicie 200hz nieco niweluje jego działanie, (prawdę mówiać nigdy nie sprawdziałem, ale podejrzewam, że ENH. działa na wąskie pasmo w okolicy 200hz, a EQ działa na szerszym zakresie, więc jego podbicie robi uśmiech romana w tych czestotliwosciach) nie idzie jednak pozbyć sie go w 100% bez ingerencji lutownicą

Zobacz post nr 15 w tym wątku. Wrzucałem wykresy. Dokładnie 200Hz jest cięte.

[Mateusz]

Co do wykonania SWR'a. Polecam Ci marcus zajrzeć do swr headlite - wszystko jest tam tak poupychane, że płytki są aż powyginane, a lampe wyjąć aż strach, że coś zaraz się ułamie i wyjdzie razem z lampą - ogólnie chała jak chuj w środku;d Natomiast brzmienie całkiem spoko, czego nie da się powiedzieć o końcówce.


Z mojego sm-900 jestem zadowoloby, jednak ma parę wad: (Bardzo podatny na zly prąd/brak uziemienia (nie wiem jak to inaczje okreslic) - w różnych miejscach mi brumi mniej albo bardziej, gdzie np GK zachowywał się normalnie. Brak dodatkowego wyjscia direct to kolejny problem dla mnie, no i jak załącze drugi EQ to nieźle szumi i praktycznie zawsze uzywam tylko 3 parametrykow z 6ciu.

Brzmienie bardzo mi się podoba i te wady mozna mu wybaczyc. Defakto, nie używam go w ogóle od pół roku bo mam demetera, robi tylko za koniec mocy.