CHAŁTURY
#16
(01-24-2011, 11:20 AM)Bolem napisał(a): Mi się wydaje ze w ludzi grających na weselach wstępuje "coś" czego później nie da się wygonić. Zostaje taka maniera...
+1, czasem widzę że podchodzą do koncertów jak do kolejnej sztuki do odegrania. Najgorsze jak czasem przepadają ciekawe koncerty bo trzeba grać wesele.
Odpowiedz
#17
No i tak jak się spodziewałem zaczęło się pierdolenie "fachowców" od bycia rockmanem pełną gębą.
Odpowiedz
#18
Gruby, myślę, że każdy ma prawo wyrazić swoją opinię - skoro chłopaki grają z ludźmi chałturzącymi na co dzień, to ich zdanie nie jest wyssane z palca tylko poparte życiem. Zresztą zauważ, że każdy w swojej wypowiedzi zaznacza, iż pisze o konkretnych przypadkach i nie chce generalizować...
To że Ty grasz na weselach a jednocześnie występując z Sickbagiem generujesz energię rozpierdalającą gwiazdę śmierci nie znaczy, że tak ma każdy.
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz
#19
(01-24-2011, 02:29 PM)Gruby napisał(a): No i tak jak się spodziewałem zaczęło się pierdolenie "fachowców" od bycia rockmanem pełną gębą.

Zaznaczyłem że to tylko moje zdanie, którym nie musisz się przejmować. Nie pisze tutaj z perspektywy "rockmana" tylko z perspektywy widza/słuchacza koncertu.

A Tobie i tak zazdroszcze preampu Emotka_2755
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
#20
Również nie chciałem nikogo obrazić, to tylko własne spostrzeżenia, które nie utworzyły się w ciągu 2 dni, jak również nie dotyczą nikogo z forum. Zauważyłem za to że ludzie grający na weselach najszybciej przyswajają nowy materiał i reagują na scenie na ewentualne "spontaniczne zmiany/ wyjebki".
Odpowiedz
#21
(01-24-2011, 03:14 PM)paluch1986 napisał(a): Również nie chciałem nikogo obrazić, to tylko własne spostrzeżenia, które nie utworzyły się w ciągu 2 dni, jak również nie dotyczą nikogo z forum. Zauważyłem za to że ludzie grający na weselach najszybciej przyswajają nowy materiał i reagują na scenie na ewentualne "spontaniczne zmiany/ wyjebki".

+666 Emotka_2755

Fender Highway One P Bass Custom - G&L Tribute L2500 - Ibanez SR 305DX - Ampeg SVT 2 Pro - Ashdown Little Giant 1000 - Ashdown MAG 414T - ART PS 4x4 PRO - MXR M80 - EBS MultiComp - EHX Steel Leather - Planet Waves CT 04 - Klotz FunkMaster

Ampeg B-HOOD # 23
P-BASS FANCLUB # 46


http://www.zbigniewforysband.pl/

Odpowiedz
#22
gdzieś słyszałem święte słowa "...nie miejsce tworzy chałturę ale wykonanie..." ja czasami mam problemy z tym drugim
Emotka_2497Emotka_2497Emotka_2497
mayo Patriot+(laboga,korg dtr-2000,dbx 160A)+SWR Mo'BASS+GOLIATH III
Odpowiedz
#23
Ja tam bym nawet chciał grać w takiej kapeli chałturniczej ze względów czysto finansowych.

Taka dodatkowa kasa, żeby sobie własnie kupić coś nowego do grania.
Czy na weekend gdzieś zabrać dziewczynę.

Kiedyś graliśmy koncert z kapelą "4 szmery" kolesie po prostu walą covery AC/DC, średnia wieku 40 lat albo i więcej. Publika sie swietnie bawiła, oni chyba też.

Nie wiem jakie są stawki, ale pewnie nie idziecie grać za mniej jak 400zł/głowę.


Odpowiedz
#24
(01-24-2011, 02:29 PM)Gruby napisał(a): No i tak jak się spodziewałem zaczęło się pierdolenie "fachowców" od bycia rockmanem pełną gębą.

niestety panowie, chuja się znacie, Gruby wie lepiej...
flyeR z forum WD
Odpowiedz
#25
To wypowiedz się ty, najlepiej z własnego doświadczenia. Jak to jest grać wesela, koncerty, jakie masz podejście do tego, jak to robisz, itd.
Odpowiedz
#26
Mi się wydaje jak tylko grasz koncerty i wesela jest ok (żadna praca czy studia). Jeśli nie zaniedbuje się grania z kapela jest ok. W mojej gra dwóch "chałturnikow" i wkurza mnie to że nie ma czasu na próby (czasami próby nie ma 2 miesiące i robimy tylko jedną przed koncertem). Chłopaki studiują dziennie ja pracuję mamy wole weekendy ale oni mają wtedy wesela.
Odpowiedz
#27
(01-24-2011, 07:42 PM)3cina napisał(a): Mi się wydaje jak tylko grasz koncerty i wesela jest ok (żadna praca czy studia). Jeśli nie zaniedbuje się grania z kapela jest ok. W mojej gra dwóch "chałturnikow" i wkurza mnie to że nie ma czasu na próby (czasami próby nie ma 2 miesiące i robimy tylko jedną przed koncertem). Chłopaki studiują dziennie ja pracuję mamy wole weekendy ale oni mają wtedy wesela.

To w niczym nie przeszkadza. W moim zespole wszyscy poza mną grają na weselach, a w każdą sobotę rano jest próba.




Odpowiedz
#28
Zazdroszczę ogarniętych "chałturników". Moi nigdy nie chcą grać w sobotę rano. Proponowałem im taką opcję. Z drugiej strony grają czasem gdzieś daleko w Polsce i jeden jest kierowcą to trudno żeby mu się chciało wcześnie wstawać a potem wracać w nocy. Takie są uroki grania po weseliskach.
Odpowiedz
#29
A ja bym na to spojrzał z trochę innej strony. Chałturnik, górnik, policjant, inżynier, student, lekarz, wulkanizator - to nie ma znaczenia. Jeśli ktoś olewa kapelę, hamuje jej rozwój to niech się określi czy chce grać czy nie. To przecież nie jest jakiś obowiązek, rodzinę utrzymuje z czegoś innego.
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz
#30
(01-24-2011, 05:54 PM)Floyd napisał(a): Czy na weekend gdzieś zabrać dziewczynę.


Obawiam się że w weekend będziesz grał wesele Emotka_2403
Na szczęście są martwe sezony, jak w marcu na przykład, ale ja wtedy wypoczywam Smile
Fender Jazz Bass Deluxe FMT5 => MM Stingray5 => Cort GB5 Custom => Aguilar TH700 + PTC Audio Lil'B 115 + 112


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości