09-22-2011, 07:58 AM
tak! to. jest pomysl!
Ankieta: Trzeci bass to: |
|||
ASH MAPLE | 17 | 21.25% | |
ALDER PALISANDER | 44 | 55.00% | |
Nie wiem | 19 | 23.75% | |
Razem | 80 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Drewno nie ma wpływu na brzmienie - eksperyment Alfika
|
09-22-2011, 08:36 AM
Kurde, Alfik nie rób tego więcej bo jak przesłuchałem to nabrałem ochoty na wyrzucenie mojego jesionowo-klonowego precla, bo stwierdziłem że mi nie potrzebny ;d
Tak jak myślałem przedtem, różnica po wsłuchaniu się jest.... ale szarpidrut na moim poziomie nigdy nie uznał by jej za kryterium doboru instrumentu typu "zagram tu na jesionowym z klonem, bo olcha z palisandrem nie pasuje" Tak jak już kiedyś pisałem - basowe F1, ja jestem na basowym poziomie 18 letniego golfa III albo i nawet kaszlaka - a więc zamiast ekstremalnej basowej jazdy po prostu kulanie się od czasu do czasu
Ja słyszę subtelną różnicę w brzmieniu środka (słuchane na netbook'u i pc z podłączonym audio JVC)... obstawiam za olcha/palisander.
P.S. Alfik...to żeś doje...ał zagadkę na forum. Po jej rozwiązaniu na allegro pojawi się sporo wioseł zdegustowanych i zawiedzionych forumisiów
...mO_Om...
Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
Pomijacie ważną kwestię, to tak jak z piecami gitarowymi.
To że dwa się da ustawić celowo by brzmiały tak samo, to nie znaczy, że brzmią zawsze tak samo w dowolnym ustawieniu. Może np. zrobić relif z dupy i wysoką akcję i nagle olcha zacznie za bardzo mulić, a jesion nie. Najlepiej to kiedyś opisał garowy big fat mamy jak kupił gary gretscha zajebiste: "do tej pory wiedziałem jak stroić gary - każdy mój zestaw miał jeden strój w którym brzmiał dobrze, a reszta była chujowa. a przy tych nie wiem czego chcę - jak bym nie nastroił to brzmią świetnie, tylko inaczej" i to mi się wydaje, że odróżnia dobre instrumenty od chujowych.
09-22-2011, 09:20 AM
Nie wiem, jesion ma delikatniejszą górę od olchy a jaśniejszy dół, w trzeciej próbce podobno słyszę górę z pierwszej i dół z drugiej, więc to może być cokolwiek poza drewnem, a i tak wszystko brzmi tak samo. Poza tym na pewno nie zauważyłbym różnicy po trzech sekundach odstępu między nagraniami
Soundblaster -> wzmak Diora -> hifi Canton
09-22-2011, 10:17 AM
zintegrowana dźwiękówka w Lenowo T400 i Panasonici za 19,90 mówią, że palce mają większy wpływ niż drewno.
wieczorem będę głuchy po próbie*, ale zobaczymy co mi rano powie Firebox i Adamy w dobrym akustycznie pomieszczeniu *dziś się okaże, czy mozna grac deathmetal na preclu z flatami
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
09-22-2011, 12:53 PM
Dobra posłuchałem próbek na yamahach ns 044 pod wzmakiem ns a240 i slysze różnice dużo wyraźniej niz wczesniej (tzn. zaczałem ja w ogole słyszeć. Jesion ma masywniejszy dół i górka brzmi nieco bardziej warcząco. mimo wszystko jakby basy nie były podpisane nie zgadnąłbym, który to który. Polecam słuchanie na głośnikach zamiast na słuchawkach bo jest zupełnie inny dół.
IMO trzecia próbka to olcha
odsłuchy: koss the plug, głosniki laptopa;d
Miałem firmę
:: https://www.facebook.com/grubebrzmienie :: https://brzmienie.eu Miałem zespół :: https://www.facebook.com/perspecto/ :: https://perspecto.bandcamp.com/
09-22-2011, 01:30 PM
Tak czy inaczej wyraźniej słyszę różnicę między strunami niż drewnami.
http://mazdah.wrzuta.pl/audio/3CS9mwdKMJl/basy tu jako ciekawostka - jeden i ten sam bas, jedne i te same struny. 2 letnie labelle przed kąpielą w acetonie i po.
09-22-2011, 01:37 PM
Mi się wydaje, że pierwsza próbka ma mniej warczącego dołu od reszty, obstawiam, że po dwóch dniach nagrywane było na palisandrze. Słuchałem na logitechach x-530, może dlatego słabo słychać u mnie jakąkolwiek różnicę
Luxor Jazz Bass / Markbass CMD 121P / Noisybox 1x12
09-22-2011, 01:43 PM
(09-22-2011, 01:30 PM)mazdah napisał(a): Tak czy inaczej wyraźniej słyszę różnicę między strunami niż drewnami. Osz cholera! Różnica kolosalna. Czyli jednak strun flatwound nie kupuje się jednych na całe życie, jak to niektórzy próbowali przekonywać
09-22-2011, 01:45 PM
(09-22-2011, 01:30 PM)mazdah napisał(a): Tak czy inaczej wyraźniej słyszę różnicę między strunami niż drewnami. Nie muszę dodawać, że bardziej pasuje mi pierwszy sound?
09-22-2011, 02:00 PM
(09-22-2011, 01:43 PM)Pieczara napisał(a): Osz cholera! Różnica kolosalna. Kupuje. Stroją, nie zrywają się, nie zjadają kostek, nie zjadają progów. 2 lata grania ze spoconymi, brudnymi, tłustymi łapami zrobiło swoje i zrobi z każdą struną A co do brzmienia zdechlaków, to Władek napisał na dole co o tym sądzi, więc jak widać wszystko zależy od preferencyj (09-22-2011, 01:45 PM)WFoltynski napisał(a): Nie muszę dodawać, że bardziej pasuje mi pierwszy sound? Odświeżyłem, bo na drugim preclu mam nowe Fendery i dziwnie mi się trochę grało jak zmieniałem basy - za duży szok
09-22-2011, 02:42 PM
A ja chuja wywnioskuję, gdyż coś mi się zesrawszy i... pobiera mi się tylko jedna próbka. Najpierw myślałem, że jestem głuchy, ale drobiazgowo porównałem - każdy dźwięk jest identyczny, tak samo brzmi i jest tak samo zagrany. Tak więc dupa
09-22-2011, 04:14 PM
Tytuł wątku jest sugestywny. Wnoszę o ponowne badania w tej kwestii.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|