04-20-2010, 07:17 AM
Muszę z lupką obczaić mój gryf w G&Lu. Jest chyba lakierowany (mam klon na podstrunnicy). Nawet nie zamierzałem go konserwować ;-)
Gram na nerwach.
konserwacja podstrunnicy
|
04-20-2010, 07:17 AM
Muszę z lupką obczaić mój gryf w G&Lu. Jest chyba lakierowany (mam klon na podstrunnicy). Nawet nie zamierzałem go konserwować ;-)
Gram na nerwach.
04-20-2010, 09:19 AM
w razie czego info:
podstrunice z wenge są tak 'oleiste', że nie konserwuje się ich wcale. Brud należy zetrzeć suchą szmatką - jak nie schodzi to z mokrą z płynem do naczyń i wytrzeć do sucha.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
04-20-2010, 09:25 AM
Do konserwacji palisandrowej i hebanowej podstrunnicy polecam od siebie szmateczki Ernie Balla nasączone alkoholem oraz jakimś środkiem natłuszczającym. Cały brud schodzi elegancko, podstrunnica jest od razu konserwowana. Takie ściereczki w eleganckim pudełeczku można kupić chyba już od 30 złotych.
Dostępne chociażby tutaj http://maczosbass.pl/uca,26,%C5%9Brodki_...rwacji.htm
ja dodam ze czyszcze szmatką z mikrofibry, zwilzona cieplą woda i wszystko schodzi
Grant Jazz Bass 1970>B.C. Rich Mockingbird Masterpiece>Ibanez SR 500 Custom >Zoom B3>Marshall MB 4410
MySpace http://soundcloud.com/parasites-arecki/
04-20-2010, 10:06 AM
(04-20-2010, 09:25 AM)Hannibal napisał(a): Do konserwacji palisandrowej i hebanowej podstrunnicy polecam od siebie szmateczki Ernie Balla nasączone alkoholem oraz jakimś środkiem natłuszczającym. Cały brud schodzi elegancko, podstrunnica jest od razu konserwowana. Takie ściereczki w eleganckim pudełeczku można kupić chyba już od 30 złotych. Pisałem o nich w drugim poście w tym temacie używam i bardzo sobie chwalę
04-20-2010, 04:33 PM
Miałem firmę
:: https://www.facebook.com/grubebrzmienie :: https://brzmienie.eu Miałem zespół :: https://www.facebook.com/perspecto/ :: https://perspecto.bandcamp.com/
04-22-2010, 08:11 AM
Do moich palisandrowych podstrunnic od dawna uzywam tego:
http://guitarcenter.pl/catalog/dunlop/ba...uage/gr/en Powiem tyle ze sie sprawdza. Nie zauwazylem zeby dzialo sie cos niepokojacego. Najpoierw natluszczam, potem scieram mikrofibra i efekt jest. Podstrunnica wyglada lepiej i na pewno dobrze sie konserwuje.
04-22-2010, 10:10 AM
Mój ferdek ma klon i jest polakierowany na taki pół połysk...i w zasadzie to brud nawet specjalnie nie trzyma się tej podstrunnicy.
Wracająć do zapomianego tematu. Zenek Spawacz napisał kiedyś, że podstrunnicę bez powloki lakierniczej najlepiej konserwować pszczelim woskiem, niestety nie dał przepisu na przygotowanie pasty. Idąc tym tropem znalazłem coś takiego:
http://www.art-renowacja.pl/wosk-pszczeli/5297/
06-26-2012, 07:00 PM
na podstrunnice mam taki patent:
Jesli wioslo ma 30-40 lat i widac ze podstrunnica nigdy nie byla myta to nie ma co sie piescic tylko wziac nafte i namoczyc scierke i tym "wyciągnać cały ten syf do góry i zebrać suchą ścierką - zabieg ten tylko wtedy kiedy mamy też środki do nawilżenia podstrunnicy bo nafta ją mocno wysuszy. Czasem jak jest naprawde gruba powłoka syfu na podstrunnicy można go delikatnie zdrapać żyletką, albo szczoteczką do zębów (oczywiście nie tą samą którą myjemy zeby) Potem dunlop 01 - mozna go zastosowac nie uzywając nafty jeśli podstrunnica nie jest mocno zasyfiona, nafty używam tylko wtedy kiedy naprawde jest UJEBANA, tak dunlop o1 w zupelnosci wystarcza - pieknie wyciaga syf do góry - trzesiemy butelką i opryskujemy podstrunnice, czekamy minutę aż wyjdzie brum i potem czystą ściereczką wycieramy - często zmieniamy powierzchnie ściereczki zeby nei polerować brudnym kawałkiem - wtedy wetrzemy brud z powrotem do drewna. Po dunlopie 01 podstrunnica tez jest bardzo wysuszona i koniecznie trzeba ją nawilzyć. Do tego stosuje olejek cytrynowy dunlopa i uważam, że to była jedna z lepszych inwestycji jakie zrobiłem - podstrunnica od razu nabiera żwyego soczystego koloru. Olejek nakładamy aplikatorem i potem jak wcześniej wycieramy czystą ściereczką. Nie należy przesadzić z ilością olejku bo będą nam co chwile przez jakiś czas wychodzic tłuste plamy na podstrunnicuy.
06-26-2012, 08:32 PM
(06-26-2012, 07:00 PM)Mateusz napisał(a): Czasem jak jest naprawde gruba powłoka syfu na podstrunnicy można go delikatnie zdrapać żyletką, albo szczoteczką do zębów (oczywiście nie tą samą którą myjemy zeby) Czemu nie? Ja kiedyś cyrklem przy progu czyściłem syf - masakra jak sobie uświadomisz co to jest "to zielone"...
06-26-2012, 08:46 PM
(04-17-2010, 09:35 AM)mazdah napisał(a): ABSOLUTNIE POD ŻADNYM POZOREM NIE WOLNO STOSOWAĆ BENZYNY/ROZPUSZCZALNIKA LAKOWEGO!!!!!!Odnośnie metody kameckiego - dawałem kilka razy gitary do niego na te zabiegi - efekty widać gołym okiem - drewno bardzo ładnie się "wysyca" - kolor jest głęboki - czuć że drewno pije miksturę Pawła ________________________________ Dużo sprzętu - mało talentu
06-27-2012, 08:35 AM
(06-26-2012, 08:32 PM)zakwas napisał(a):Bo może zacząć dziwnie pachnieć. Podstrunnica znaczy się.(06-26-2012, 07:00 PM)Mateusz napisał(a): Czasem jak jest naprawde gruba powłoka syfu na podstrunnicy można go delikatnie zdrapać żyletką, albo szczoteczką do zębów (oczywiście nie tą samą którą myjemy zeby)Czemu nie? |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|